Planowane drastyczne obniżenie limitu transakcji gotówkowych w Polsce, dotyczące nie tylko przedsiębiorców, ale także rozliczeń między osobami prywatnymi wywołało na nowo dyskusję o ewentualnym całkowitym odejściu od gotówki na rzecz pieniądza cyfrowego. Zdaniem krytyków wprowadzenia limitów to tylko jeden z etapów, które mają doprowadzić do całkowitego wyeliminowania gotówki z obiegu. Czy jesteśmy na to gotowi? Dla kogo wprowadzenie pieniądza cyfrowego będzie korzystne, a dla kogo niebezpieczne? Czy nowych rozwiązań powinni obawiać się jedynie obywatele, czy mogą one okazać się niekorzystne także dla państwa polskiego?
Sformułowane w XVI wieku tzw. prawo Kopernika-Grishama mówiące o tym, że gorszy pieniądz wypiera z obiegu lepszy nie zdezaktualizowało się mimo tego, że przecież już od dawna nie bije się monet kruszcowych, których prawo to pierwotnie dotyczyło, a po wprowadzeniu systemu z Bretton Woods porzucono w świecie monetarnym parytet złota. Niespodziewanie jednak, wybitny polski astronom i wcale nie gorszy ekonomista Mikołaj Kopernik odkrył na tyle uniwersalną zależność, że pasuje ona także do realiów XXI wieku. Dość powiedzieć, że w roku kopernikańskim, jaki właśnie obchodzimy, Polska jest w ścisłej czołówce krajów, których obywatele wybierają formę transakcji bezgotówkowych od tych realizowanych w formie tradycyjnej. Pieniądz cyfrowy, pieniądz wirtualny, pieniądz, którego wydanie nie wiąże się z odczuwalnym fizycznie i mentalnie ubytkiem w kieszeni jest zdecydowanie chętniej wydawany niż banknot. Badania, prowadzone nie tylko w Polsce dowodzą, że ludzie mają zdecydowanie większą skłonność do wydawania pieniędzy, gdy zapłaty realizują w formie bezgotówkowej. Ta tendencja, oparta na prawie Kopernika-Grishama przy jednoczesnym administracyjnym ograniczaniu możliwości transakcyjnych realizowanych gotówkowo, powinna skłonić polskie środowisko ekonomistów i polityków do podjęcia głośnej i uczciwej dyskusji o wszystkich skutkach wyeliminowania obrotu gotówkowego, bo ewidentnie widać, że właśnie do takiego celu – intencjonalnie lub instynktownie – zmierzamy.
Zalety i zagrożenia
Zalety obiegu bezgotówkowego są powszechnie znane. To przede wszystkim wygoda, brak konieczności posiadania przy sobie portfela, brak narażania się na tradycyjne formy kradzieży, szybkość przy większych transakcjach polegająca na braku konieczności żmudnego przeliczania banknotów, eliminacja ryzyka wynikającego z podrabiania pieniędzy przez fałszerzy. Nikogo, kto używa regularnie karty płatniczej, telefonu czy kodu BLIK do płacenia za zakupy nie trzeba przekonywać o większej użyteczności takich rozwiązań od płacenia gotówką. Natomiast warto stawiać pytania, czy nadal nic nie zmieniłoby się we wspomnianym systemie, gdyby całkowicie znieść gotówkową alternatywę. O ile bowiem obrót bezgotówkowy przyciąga swoimi zaletami w sytuacji gdy stanowi świadomy wybór i jest po prostu jedną z możliwości realizowania płatności, o tyle sytuacja zmieniłaby się diametralnie, gdy zostałby on jedynym możliwym systemem obrotu pieniądzem bez tradycyjnej alternatywy. Warto zatem, po przypomnieniu zalet, rozpatrzyć wady sytuacji, w której gotówka zostałaby całkowicie wyeliminowana z obiegu.
Pierwszym, narzucającym się zagrożeniem jest utrata dostępu do środków pieniężnych w przypadku awarii technicznych, cyberataków lub problemów z infrastrukturą cyfrową. W przypadku zależności od płatności cyfrowych, awarie systemów płatniczych lub ataki cybernetyczne mogą prowadzić do utraty dostępu do środków na koncie, co może być szczególnie problematyczne w sytuacjach awaryjnych lub kryzysowych. O tym, że nie są to czcze zagrożenia świadczy chociażby powołanie w styczniu 2022 roku nowej jednostki policji – Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. Jeśli bowiem przenosimy swoje pieniądze do wirtualnego świata, to przenoszą się tam za nami także złodzieje, o czym boleśnie przekonała się już niejedna ofiara ataku cyberprzestępców znajdując swoje konto oczyszczone z pieniędzy.
Kolejnym zagrożeniem, wiążącym się eliminacją obrotu gotówkowego, jest możliwość wykluczenia niektórych grup społecznych z dostępu do usług finansowych. Osoby starsze, ludzie o niskich dochodach, niepełnosprawni czy osoby mieszkające w obszarach o słabym dostępie do Internetu, mogą napotykać trudności w korzystaniu z pieniądza cyfrowego. Brak dostępu do tradycyjnych form płatności, takich jak gotówka, może prowadzić do wykluczenia tych osób z podstawowych usług finansowych oraz utrudniać im uczestnictwo w kreowaniu życia gospodarczego. Dodatkowo warto również zwrócić uwagę na potencjalne skutki społeczne związane z odejściem od gotówki. Korzystanie z pieniądza cyfrowego może prowadzić do zanikania tradycyjnych miejsc pracy związanych z obsługą gotówki, takich jak kasjerzy czy operatorzy bankomatów, co może prowadzić do wzrostu bezrobocia i nierówności społecznych. Ponadto, dla niektórych osób korzystanie z gotówki ma ważne znaczenie kulturowe lub emocjonalne, a jej eliminacja może prowadzić do poczucia utraty tożsamości czy kontroli nad swoimi finansami.
Jednym z głównych zagrożeń jest także utrata prywatności. W przypadku korzystania z pieniądza cyfrowego, wszelkie transakcje są rejestrowane i monitorowane przez banki, instytucje finansowe lub inne podmioty odpowiedzialne za przetwarzanie płatności. Może to prowadzić do potencjalnego naruszenia prywatności osób, które korzystają z takiego systemu płatności. Istnieje również ryzyko, że dane finansowe i osobiste mogą zostać wykorzystane w celach nieautoryzowanych, takich jak kradzież tożsamości lub przestępstwa związane z oszustwami finansowymi.
Kolejnym, często niedostrzegalnym zagrożeniem jest ryzyko dla uczciwej konkurencji i wyhamowanie innowacyjności, co może spowodować ekskluzywna kontrola nad cyfrowym pieniądzem przez duże korporacje. Gdy jedna lub kilka korporacji kontrolują większość rynku cyfrowego pieniądza, może to prowadzić do monopolu, ograniczania wyboru konsumentów i hamowania innowacji. Przykładem z historii może być przypadek firm technologicznych, które stają się dominującymi graczami na rynku finansowym, oferując swoje własne cyfrowe waluty i systemy płatności. Takie sytuacje mogą zmniejszać konkurencję i prowadzić do koncentracji władzy w rękach nielicznych podmiotów.
Wreszcie warto podkreślić, że odczucia ludzi wobec pieniądza są silnie związane z jego fizyczną obecnością. Gotówka jest namacalnym wyrazem wartości, a także symbolem suwerenności i niezależności finansowej. Odejście od gotówki może prowadzić do utraty tej symbolicznej wartości, co może wpłynąć na poczucie bezpieczeństwa finansowego i stabilności ekonomicznej.
Wszystkie powyższe zagrożenia i wady nie są efektem rozważań czysto hipotetycznych, ale wynikiem oceny konkretnych zdarzeń i sytuacji które dzieją się nieustannie. Począwszy od prozaicznej awarii terminala płatniczego i tym samym utraty możliwości zaopatrzenia się w dobra pierwszej potrzeby po wpływ na życie społeczne i osiągnięcie nieznanej dotąd w dziejach kontroli nad obywatelami.
Bez dostępu do własnych pieniędzy
Najbardziej spektakularny przykład „możliwości” jaką daje pieniądz cyfrowy rządzącym w odbieraniu wolności jednostkom było wyłączenie dostępu do kont protestującym kierowcom ciężarówek w Kanadzie w lutym 2022 roku. Rząd, który nie potrafił poradzić sobie z protestami przeciwników regulacji dotyczących sektora transportu drogowego wymógł na jednej z największych firm obsługujących transakcje cyfrowe wyłączenie dostępu do systemu protestującym kierowcom. To zdarzenie wywołało kontrowersje i podniosło pytania dotyczące używania pieniądza cyfrowego do ograniczania dostępu do usług finansowych dla określonych grup społecznych lub protestujących. Przeciwnicy takiego działania argumentują, że może to być forma cenzury finansowej, która ogranicza wolność wyrażania opinii i prawo do protestu.
W tym przypadku kierowcy ciężarówek, którzy protestowali przeciwko rządowym regulacjom, zostali wykluczeni z możliwości korzystania z cyfrowych płatności, co w praktyce niemal uniemożliwiło im normalne funkcjonowanie. Jest to przykład, który pokazuje, że korzystanie z pieniądza cyfrowego może być związane z potencjalnymi zagrożeniami, takimi jak kontrola dostępu do usług finansowych przez prywatne firmy czy rządy, co może wpłynąć na wolność jednostki i prawo do wyrażania opinii. Warto zawsze przypominać, że konta, do których dostęp utracili kierowcy w Kanadzie były ich prywatnymi rachunkami bankowymi, na których gromadzili zarabiane dzięki swojej własnej pracy środki finansowe.
Czy państwo ma w tym prawdziwy interes?
Czy jednak eliminacja obrotu gotówkowego to zagrożenie tylko dla prywatnych podmiotów biznesowych i obywateli? Czy na pewno byłaby ona korzystna dla Polski i dla polskiej administracji? Czy nie niesie ona ze sobą żadnych zagrożeń dla polskiej suwerenności? Czy możliwość uzyskania pełnej kontroli nad finansami obywatela to nie ten sam casus, który w większej skali umożliwi uzyskanie kontroli nad finansami państwa przez podmiot zewnętrzny?
Historia pieniądza na ziemiach polskich jest bogata i sięga czasów przedpiastowskich. Początkowo w Polsce, jak wszędzie, stosowano formy prostej wymiany barterowej. W późniejszym okresie, zwłaszcza w średniowieczu, zaczęły pojawiać się monety importowane z innych krajów, takie jak denary czy grosze. Jednak pierwsze polskie monety, zwane denarami praskimi, pojawiły się w XIII wieku za czasów panowania księcia Przemysła I. Następnie, w XIV i XV wieku, Polska wydawała własne monety, takie jak grosze praskie, czy praskie grosze królewskie. W XVI wieku, za panowania Zygmunta Starego, wprowadzono złote monety, tzw. złotówki, które stały się popularną formą płatności na ziemiach polskich i były używane w handlu zarówno wewnętrznym, jak i międzynarodowym. W XVII wieku, za panowania Jana III Sobieskiego, wprowadzono tzw. talar srebrny, znany jako talar polski lub talerz, który stał się jednym z najważniejszych pieniędzy handlowych na ziemiach polskich i był szeroko stosowany w Europie. W XVIII wieku, za czasów Stanisława Augusta Poniatowskiego, wprowadzono tzw. dukaty polskie, czyli złote monety, które były popularne jako forma płatności w handlu międzynarodowym. W XIX i XX wieku rozerwana przez zaborców Polska nie miała własnej waluty. Dopiero po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, Polska wprowadziła własną walutę – Złoty Polski, który jest z nami do dziś.
Historia uczy, że własny pieniądz był w historii państw, w tym Polski, elementem kluczowym dla ich niezależności i suwerenności. Możliwość emisji i kontrolowania własnej waluty pozwala państwom na niezależne zarządzanie polityką monetarną, regulowanie gospodarki oraz finansowanie wydatków publicznych. W przypadku, gdy dominującym modelem staje się pieniądz cyfrowy państwa mogą stracić kontrolę nad swoją polityką pieniężną, co może prowadzić do ograniczenia ich suwerenności oraz wpływu na stabilność finansową i gospodarczą. Zagrożenie wiązałoby się bowiem z całkowitą zależnością od systemów płatniczych. W przypadku całkowitego odejścia od gotówki, Polska stałaby się bardziej zależna od systemów płatniczych zarządzanych przez podmioty zewnętrzne, takie jak banki komercyjne, dostawcy usług płatniczych czy platformy technologiczne. To mogłoby prowadzić do większej zależności od tych podmiotów i potencjalnego ryzyka utraty kontroli nad własnym systemem płatności. Być może zatem, całkowicie wbrew intencjom państwowych regulatorów to nie administracja państwowa, a takie firmy jak PayPal, Google Pay, Apple Pay i inne, które oferują usługi płatności cyfrowych, byłyby największymi beneficjentami likwidacji obrotu gotówkowego w Polsce.
Przykładem z najnowszej historii, który pokazuje, jak taka zależność mogłaby skutecznie zablokować możliwości rządu w walce z kryzysem finansowym, może być przypadek Grecji. W 2015 roku rząd grecki zastosował kontrolę kapitału i wprowadził ograniczenia w wypłacaniu gotówki, aby uniknąć załamania systemu finansowego. Gdyby wówczas Grecja była w pełni zależna od cyfrowego pieniądza, rząd nie miałby takiej możliwości, a skutki byłyby zapewne katastrofalne.
Analizując skutki dla Polski, nie sposób też nie zauważyć ryzyka wykluczenia finansowego niektórych regionów naszego kraju w kontekście całkowitej rezygnacji z gotówki. W Polsce nadal istnieją bowiem obszary wiejskie lub mniej zurbanizowane, gdzie infrastruktura cyfrowa może być słabo rozwinięta.
Zły przykład bitcoina
Niestety, trudno nie dostrzec trendu, jakim jest stopniowa eliminacja gotówki z obiegu. Powszechnie znane są prace nad walutami cyfrowymi jakie prowadzi choćby Unia Europejska czy wspomniana Kanada, której władze otwarcie komunikują ambicje bycia pierwszym całkowicie bezgotówkowym krajem świata. Jak wykazał przykład kierowców ciężarówek po osiągnięciu tego celu będzie to też zapewne pierwszy kraj bez protestów społecznych i bez wolności osobistej, o charakterystyce tyranii, z zachodnią demokracją nie mający już wiele wspólnego.
Jednocześnie trudno sobie nawet wyobrazić liczbę czynników i zmiennych wpływających na realną wartość cyfrowych walut, czego przykładem są przecież doświadczenia zwolenników dzisiejszych tzw. kryptowalut w rodzaju bitcoina. Choć ich zwolennicy głoszą, że kryptowaluty to właśnie prawdziwa wolność, bo są poza wpływem państwowych regulatorów, to przecież trudno mówić o użyteczności chociażby bitcoina w sytuacji tak drastycznych wahań jego kursu. W porównaniu do tradycyjnej gotówki, akceptacja bitcoina jako płatności jest wciąż ograniczona. Choć coraz więcej firm i platform internetowych akceptuje bitcoina jako formę płatności, to jednak wciąż jest to stosunkowo niewielka liczba w porównaniu do szerokiego spektrum miejsc akceptujących gotówkę. Ponadto, w wielu krajach infrastruktura płatnicza oparta na bitcoinie jest wciąż słabo rozwinięta, co utrudnia jego powszechne użycie. Dodatkowo korzystanie z bitcoina wymaga od użytkowników pewnego stopnia technicznej wiedzy, takiej jak obsługa portfeli cyfrowych, co może stanowić barierę dla niektórych osób, zwłaszcza starszych lub mniej zaznajomionych z technologią.
Mimo tych ograniczeń, bitcoin i inne kryptowaluty wciąż rozwijają się i ewoluują, a ich rola jako formy płatności może ulec zmianie w przyszłości wraz z postępem technologicznym, regulacjami i akceptacją społeczną. Obecnie jednak istniejące wyzwania sprawiają, że bitcoin nie jest w stanie w pełni zastąpić gotówki jako dominującej formy płatności w wielu krajach i społecznościach. Skoro etykietowany jako element „prawdziwej wolności obywatelskiej” bitcoin nie doprowadził do rewolucji i nie wyparł gotówki z systemu, próżno sądzić, że dobrym pomysłem jest inicjowanie kolejnych cyfrowych walut, tym razem odgórnie – przez rządzących.
Polska potrzebuje gotówki – własnej
Podsumowując, obecna sytuacja w polskim systemie finansowym wyraźnie wskazuje na potrzebę ochrony obiegu gotówkowego. Pomimo postępującej cyfryzacji i rosnącej popularności płatności elektronicznych, gotówka wciąż odgrywa kluczową rolę w codziennym życiu Polaków. Dlatego ważne jest, abyśmy zdawali sobie sprawę z konieczności zachowania równowagi pomiędzy cyfrowym postępem, a ochroną tradycyjnego obiegu gotówki.
Zachowanie płynności gotówki w gospodarce niesie ze sobą wiele korzyści. Przede wszystkim, zapewnia łatwy dostęp do środków płatniczych dla tych, którzy nie korzystają z usług bankowych lub preferują płatności gotówkowe. W Polsce nadal istnieje duże grono osób, w tym starszych i niepełnosprawnych, którzy nie są zaznajomieni z technologią czy nie mają dostępu do kont bankowych. Dlatego konieczne jest zachowanie możliwości korzystania z gotówki jako legalnego środka płatniczego, aby nikogo nie wykluczać z systemu finansowego. Ponadto, gotówka pełni ważną rolę jako rezerwa wartości, pozwalając na przechowywanie oszczędności w formie fizycznej, niezależnie od fluktuacji na rynkach finansowych czy ewentualnych problemów technicznych w systemach płatności elektronicznych. Jest również niezastąpiona w przypadku sytuacji kryzysowych, takich jak awarie sieci komunikacyjnych czy ataki cybernetyczne, które mogą zakłócić funkcjonowanie płatności elektronicznych. Pamiętajmy także, że zachowanie obiegu gotówki wpływa na zachowanie prywatności. Płatności elektroniczne często pozostawiają ślady cyfrowe, które mogą być monitorowane lub wykorzystywane w celach marketingowych. Gotówka natomiast pozwala na anonimowe dokonywanie płatności, chroniąc prywatność konsumentów.
Dlatego, w obliczu dynamicznych zmian w technologii finansowej, ważne jest, aby Polska nadal dbała o ochronę obiegu gotówkowego jako integralnej części systemu płatności. Wspieranie różnorodnych form płatności, w tym gotówki, ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia dostępu do usług finansowych dla wszystkich obywateli Polski, a także dla ochrony prywatności, płynności i stabilności naszego systemu finansowego.
A co z dziećmi…?
Na sam koniec warto uświadomić sobie, jak istotną rolę może pełnić gotówka w edukacji najmłodszych pokoleń. Dzięki niej łatwiejsze staje się poznanie podstawowych koncepcji finansowych takich jak wartość pieniądza, oszczędzanie, wydawanie, budżetowanie i inwestowanie. Dzieci mogą nauczyć się różnicy między oszczędzaniem pieniędzy na coś, czego naprawdę chcą, a wydawaniem ich na coś, co jest tylko chwilową przyjemnością. Gotówka może być używana jako narzędzie do nauki umiejętności zarządzania finansami. Dzieci mogą nauczyć się tworzenia prostych budżetów, monitorowania wydatków, planowania oszczędności i zrozumienia, jak kontrolować swoje finanse. Mogą również nauczyć się o opłatach, prowizjach i innych kosztach związanych z korzystaniem z gotówki. Korzystanie z gotówki może pomóc dzieciom w rozwijaniu podstawowych umiejętności matematycznych. Dzieci mogą liczyć pieniądze i dokonywać prostych operacji matematycznych podczas zakupów. Gotówka to także niezastąpione narzędzie w budowaniu odpowiedzialności finansowej. Dzieci mogą nauczyć się oszczędzania na cel określony z góry, takiego jak zakup zabawki czy wyjście do kina, oraz kontrolowania swoich wydatków, aby uniknąć przekroczenia budżetu. Mogą również nauczyć się planowania finansowego na przyszłość, takiego jak oszczędzanie na studia czy zakup pierwszego samochodu. Korzystanie z gotówki może pomóc dzieciom uczestniczyć w codziennym życiu i zrozumieć, jak funkcjonuje gospodarka. Mogą nauczyć się, jak dokonywać płatności za zakupy, jak płacić za usługi i jak oceniać koszty produktów. Mogą również nauczyć się, jak zarządzać swoimi pieniędzmi, gdy otrzymują kieszonkowe lub prowadzą mały biznes.
Kolejne pokolenia Polaków zasługują więc na to, by mieć możliwość korzystania z rodzimej waluty z pełnym wachlarzem jej atrybutów takich jak banknoty i monety. Nie wolno im tego odebrać.
* * *
Instytut Staszica to niezależny think-tank, zajmujący się kwestiami społecznymi w kontekście zrównoważonego rozwoju. W gronie współpracowników IS znajdują się publicyści, wykładowcy akademiccy, eksperci. Prezesem Instytutu jest dr hab. Agnieszka Domańska.