Skip to content

Kontakt

admin24@tajemniceprawa.pl

Skip to content

Tajemnice Prawa – dla adwokatów, radców i sędziów

  • Porady prawne
  • Windykacja
  • Biznes
  • Home
  • Windykacja
  • Emerytów przybywa w społeczeństwie, ale ubywa w KRD

Emerytów przybywa w społeczeństwie, ale ubywa w KRD

Redakcja23 grudnia, 2022

W Polsce przybywa emerytów. Obecnie stanowią już przeszło 1/5 społeczeństwa. Natomiast jak pokazują najnowsze dane Krajowego Rejestru Długów, coraz rzadziej zasilają oni szeregi dłużników. W ciągu ostatnich 12 miesięcy zaległości osób w wieku emerytalnym zmniejszyły się o 12 proc., a ich liczba spadła o 30 tys. Wciąż jednak do spłaty pozostaje im 5,5 mld zł.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego udział osób w wieku poprodukcyjnym w Polsce (kobiet 60+ i mężczyzn 65+) sięga 22,5 proc. W latach 2000-2021 liczebność tej grupy wzrosła z 2,9 mln do 8,5 mln. Prognozy zakładają, że w 2050 r. osoby w wieku 60 lat i więcej będą stanowiły już nawet 40 proc. ludności naszego kraju.

Spadają długi emerytów

Emerytów w polskim społeczeństwie przybywa, jednak coraz rzadziej powiększają oni grono dłużników. W ciągu ostatniego roku z Krajowego Rejestru Długów ubyło 8 proc., czyli 30 tys. osób w wieku emerytalnym (kobiet po 60 r.ż. i mężczyzn po 65 r.ż.). Wyraźnie, bo o 12 proc. zmalała też kwota ich nieuregulowanych płatności.

– Wyraźny trend spadkowy zadłużenia emerytów widoczny jest od początku 2021 roku. Pod koniec pierwszego kwartału kwota ich przeterminowanych zaległości spadła poniżej poziomu 7 mld zł. Kolejny miliard mniej do spłaty mieli już w połowie 2022 roku. Zadłużenie nadal maleje i obecnie, na koniec października, wynosi ponad 5,5 mld zł. Niespłacone zobowiązania ma 332 tysiące emerytów. Średnio na osobę z tej grupy wiekowej przypada 16,7 tysięcy złotych do uregulowania – podaje Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Dojrzalsze podejście do finansów

Emeryci są tą grupą wiekową, która poczyniła największe postępy w spłacie swoich długów. Dla porównania podobną kwotę zaległości finansowych mają osoby młode, których metryka nie przekroczyła 35 lat. Ich dług opiewa łącznie na 5,8 mld zł. Jednak w odróżnieniu od najstarszych roczników ich zobowiązania rosną. W ciągu roku kwota przypisana im w KRD urosła o 17 proc. Młodych dłużników jest w rejestrze też niemal dwa razy więcej niż emerytów. Oznacza to jednak, że częściej zaciągają zobowiązania i na mniejsze kwoty. Czasem to dopiero ich pierwsza przygoda z długami i w miarę rozwoju swojej kariery zawodowej mogą zmienić na lepsze swoją sytuację finansową. Emerytom ciężej jest poprawić warunki materialne. Jednak także w tej materii widać pozytywne zmiany. Starsi coraz częściej pozostają aktywni zawodowo. W drugim kwartale 2022 r. liczba pracujących osób w wieku emerytalnym wynosiła 758 tys., rok wcześniej było to 721 tys. Aktywność zawodowa po przejściu na emeryturę zyskuje na popularności, ale powoli staje się także koniecznością ze względu na starzenie się społeczeństwa. Coraz więcej z nas ma tego świadomość, na co wskazują wyniki raportu Personnel Service „Barometr Polskiego Rynku Pracy”. Według nich już połowa rodaków (49 proc.) zakłada, że będzie musiała pracować dłużej niż przewidują to obecne przepisy emerytalne.

– Malejące długi emerytów to efekt kilku czynników. Po pierwsze, w ostatnim czasie wzrosły świadczenia emerytalne. Waloryzacja, niższe podatki, trzynasta i czternasta emerytura nie są bez znaczenia dla ich portfeli. Po drugie, seniorzy chętniej dorabiają do swoich budżetów. W drugim kwartale bieżącego roku pracowało 37 tysięcy więcej emerytów niż rok wcześniej. Po trzecie w końcu, widać, że starsze osoby coraz rozsądniej podchodzą do swoich finansów. Dużą rolę odgrywa tu chociażby edukacja, ale też zmiana mentalności. Coraz więcej mówi się o tym, jak zarządzać wydatkami i jakie konsekwencje niesie ze sobą zaciąganie zobowiązań finansowych – komentuje Adam Łącki z KRD.

W ostatnim czasie seniorzy poczynili spore postępy w kwestii ochrony swoich danych osobowych. Wielu z nich unika sytuacji, które niosą ryzyko kradzieży tożsamości, a w konsekwencji utraty pieniędzy.

– W porównaniu z ubiegłym rokiem znacząco wzrosła liczba emerytów deklarujących, że rozpoznaliby fałszywą wiadomość, której celem miałoby być wyłudzenie danych osobowych. Mimo że osoby starsze wciąż nie czują się zbyt pewnie w starciu z oszustami, to w przeciwieństwie do młodych, zachowują znacznie więcej rozsądku i unikają ryzykownych sytuacji, zwłaszcza w Internecie. Tylko 6 proc. z nich przyznaje, że zdarzyło im się opublikować w sieci zdjęcia swoich dokumentów lub przekazać osobom trzecim dane do logowania w bankowości elektronicznej – komentuje Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.

Kobiety żyją dłużej… z długami

Emeryci wyróżniają się na tle innych pokoleń dłużników ze względu na przewagę kobiet. W innych grupach wiekowych to panowie częściej widnieją w rejestrze i mają większe kwoty do uregulowania. Statystycznie kobiety żyją jednak dłużej, mają też niższy próg wieku emerytalnego. Przewaga pań wśród zalegających ze spłatą emerytów nie jest duża, stanowią 56,5 proc., ale mają do spłacenia ponad 590 mln zł więcej niż druga płeć.

Najwięcej zadłużonych emerytów mieszka w województwie śląskim (52,7 tys.), mazowieckim (40 tys.) i dolnośląskim (33 tys.). To regiony w których tradycyjnie poziom zaległości mieszkańców jest wysoki, emeryci tu akurat nie są wyjątkiem. Ich nieuregulowane płatności sięgają odpowiednio 888 mln zł, 768 mln zł i 545 ml zł. Najmniej liczną grupę w KRD stanowią natomiast emeryci z województwa podlaskiego (5,5 tys.). To jedyny region, w którym suma zobowiązań tej grupy nie przekracza 100 mln zł (85 mln zł). Większość dłużników-emerytów mieszka w miastach, należy do nich 2/3 kwoty wszystkich zaległości.

Blisko 3/4 długów emerytów (4,1 mld zł), to zobowiązania wtórne, wykupione przez fundusze sekurytyzacyjne i firmy windykacyjne od innych wierzycieli, np. banków. Następne w kolejce są: branża finansowa (banki, firmy pożyczkowe, ubezpieczyciele SKOK-i itp.) oraz administracja państwowa i samorządowa, którym emeryci zalegają z płatnościami na odpowiednio 646 mln zł i 476 mln zł.

– Obserwujemy wyraźne zmiany mentalne, jakie w ostatnich latach zachodzą w tej grupie społecznej. Do niedawna emeryci często ulegali namowom dzieci bądź wnuków, które nie miały stałych dochodów, aby zawrzeć umowę na kupno smartfona czy laptopa na raty. Płacić mieli młodzi, a dziadkowie tylko się podpisać. W efekcie odpowiedzialność za regulowanie rat spadała na seniorów. To już przeszłość. Młodsze pokolenie korzysta z różnych świadczeń, między innymi 500 plus czy bonu turystycznego, co zwiększa domowy budżet, i nie angażuje już tak często starszych członków rodziny do korzystania z zakupów ratalnych – mówi Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.

Prawo w Polsce

W Polsce zainteresowanie studiami prawniczymi wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. Na większości uczelni prawo jest wciąż w czołówce najchętniej wybieranych kierunków studiów. Ponadto coraz więcej uczelni, zarówno prywatnych, jak i państwowych, oferuje studia prawnicze.

Znaczne zainteresowanie studiami prawniczymi w polskim społeczeństwie wynika z istniejącego przekonanie o elitarności studiów prawniczych. Kandydatów na studia nie zniechęca duża konkurencja na rynku ani też pięć lat jednolitych studiów i konieczność dalszej 3-letniej nauki na aplikacji, ponieważ wierzą, że zdobędą zawód, który pozwoli im na spełnienie swoich aspiracji. Zwłaszcza, że dzisiaj znacznie łatwiej jest się dostać na aplikacje prawnicze niż ponad 10 lat temu.

Rzeczywistość jest jednak tak, że wielu absolwentów wydziałów prawniczych, głównie z mniej renomowanych uczelni, ma problemy z odnalezieniem się na rynku pracy.

Porównując jednak rynek polski do amerykańskiego należy podkreślić, że w Stanach Zjednoczonych liczba prawników w stosunku do liczby mieszkańców jest prawie 3-krotnie większa w porównaniu do Polski. W Stanach zjednoczonych 1 prawnik z uprawnieniami przypada na około 250 mieszkańców, w Polsce na około 730  mieszkańców. Daleko nam więc jeszcze do nasycenia rynku prawnikami na poziomie Stanów Zjednoczonych. Jednak na naszym rynku usług prawniczych zaledwie na przestrzeni ostatnich 10 lat liczba prawników z uprawnieniami się praktycznie podwoiła. Za tak gwałtownym wzrostem liczby prawników nie idzie w parze niestety wzrost świadomości prawnej społeczeństwa, a w tym samym wzrost skłonności do korzystania z pomocy prawnika.

Na konkurencyjność rynku ogromny wpływ wywierają również czynniki ekonomiczne, dotyczące zarówno podaży, jak i popytu. Uwzględniając stronę podażową, można stwierdzić, że w wyniku otwarcia dostępu do zawodów prawniczych polski rynek usług prawnych w ostatnich latach znacząco się powiększył. W porównaniu z rokiem 2005 w Polsce obecnie usługi świadczy co najmniej dwa razy więcej adwokatów i radców prawnych (niewiele ponad 20 000 w 2005 r. i około 55 000 w 2016 r.). Przewiduje się również, że w kolejnych latach liczba prawników będzie systematycznie wzrastać. Zmiany ilościowe powodują wzrost konkurencji w tej branży. Dodatkowo swoją działalność intensywnie rozwijają doradcy prawni, a także osoby udzielające porad w Internecie. Prawnicy są zatem coraz częściej zmuszeni do konkurowania o nabywców, a co za tym idzie – rośnie ich zainteresowanie możliwościami uzyskania i utrzymania przewagi konkurencyjnej na rynku.

Wobec intensywnych zmian po stronie podażowej kluczowym zadaniem, przed którym stoją obecnie prawnicy w Polsce, jest pobudzanie popytu na usługi prawne. Jak na razie popyt ten jest na dość niskim poziomie i ma charakter mało stabilny i nierównomierny. Polacy mają słabo rozwiniętą świadomość prawną. Nie ufają prawnikom i nie odczuwają potrzeby korzystania z ich usług nawet w trudnych sytuacjach życiowych. Jednakże popyt na usługi prawne ma znaczny potencjał wzrostu. W tym celu prawnicy powinni go stymulować. Moim zdaniem najbardziej skutecznym stymulatorem jest stosowanie zasad marketingowego zarządzania procesem obsługi klienta oraz budowanie pozytywnego wizerunku prawnika jako profesjonalisty.

W Polsce największym problemem nie jest stosunkowo duża liczba prawników, ale przede wszystkim niska skłonność do korzystania z usług prawniczych.

To efekt przez lata ograniczania dostępu do zawodu przez oba samorządy  przez co sztucznie utrzymywana była niska liczba prawników w Polsce, co doprowadziło do sytuacji gdzie cena za usługi prawne byłą relatywnie wysoka przez co skłonność do korzystania z usług prawniczych niska. Utrzymująca się przez lata taka sytuacja w świadomości społecznej zbudowała obraz prawników jako niedostępnych i drogich. Nie były też przez lata podejmowane działania  mające na celu podniesienie świadomości prawnej społeczeństwa przez środowiska prawnicze, z uwagi na to, iż stosunkowo mała konkurencja na rynku nie wymuszał podejmowania tego typu działań.

Liberalizacja przepisów dotyczących przyjmowania na aplikacje prawnicze, szczególnie od 2002 roku zniesienie limitów przyjęć ilości osób na I rok aplikacji oraz od 2006 roku wprowadzenie państwowych egzaminów na aplikacje samorządowe, doprowadziło w konsekwencji od 2010 roku do gwałtownego wzrostu liczy prawników z uprawnieniami.

Był to czynnik, który spowodował, że Polska znalazła się w ścisłej czołówce krajów które w okresie ostatnich 15 lat odnotowały bardzo gwałtowny wzrost liczby prawników z uprawnieniami. Stabilny zaś rynek to taki, który rozwija się w sposób równomierny.

Nawigacja wpisu

Previous: Młodzi marzą o niezależności finansowej, a do spłaty mają 5,8 mld zł
Next: 3/4 wyborców chce głosować na burmistrza, który odzyskuje długi

Podobne

Gdy sąsiad nie płaci za mieszkanie. Jak wyegzekwować należności?

19 lipca, 202319 lipca, 2023 Redakcja

Milionowe długi mieszkaniowe Polaków

19 lipca, 202319 lipca, 2023 Redakcja

Rosną długi w sektorze HoReCa, głównie w gastronomii

19 lipca, 202319 lipca, 2023 Redakcja

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze komentarze

  • kancelaria adwokacka - Portret dobrego i skutecznego prawnika
  • Prawnik - Portret dobrego i skutecznego prawnika
  • Roman - Rozwiązanie problemu – sądownie czy polubownie?

Kancelarie prawnicze

Białystok Bielsko-Biała Brzeg Bydgoszcz Częstochowa Gdańsk Gdynia Gliwice Gostyń Grodzisk Mazowiecki Halinów Hrubieszów Jarosław Jaworzno Jelenia Góra Katowice Kobierzyce Kołobrzeg Kościerzyna Kraków Kąty Wrocławskie Lublin Mielec Myszków obowiązki prawnika Opole Ożarów Mazowiecki Piotrków Trybunalski Plewiska Poznań Rzeszów Skawina Sopot Szczecin Słupsk Terespol Toruń Tychy Warszawa windykacja windykacja należności Wrocław Zduńska Wola Zielona Góra Łódź

Redakcja

admin24@tajemniceprawa.pl

Copyright All Rights Reserved | Theme: BlockWP by Candid Themes.