Skip to content

Kontakt

admin24@tajemniceprawa.pl

Skip to content

Tajemnice Prawa – dla adwokatów, radców i sędziów

  • Porady prawne
  • Windykacja
  • Biznes
  • Home
  • Windykacja
  • Polacy wobec dłużników gminnych nie są pobłażliwi, chyba że chodzi o chorobę albo o utratę miejsc pracy

Polacy wobec dłużników gminnych nie są pobłażliwi, chyba że chodzi o chorobę albo o utratę miejsc pracy

Redakcja23 grudnia, 202223 grudnia, 2022

Poważna choroba członka rodziny, a w przypadku przedsiębiorców problemy finansowe firmy grożące zwolnieniami pracowników – to okoliczności, w których władze gminy powinny odstąpić od egzekwowania zaległych opłat od dłużników. W innych sytuacjach powinny jednak podejmować skuteczne działania windykacyjne – uważa większość uczestników badania Krajowego Rejestru Długów „Polacy wobec dłużników gminnych”.

Samorządy lokalne od wielu lat mają kłopoty z odzyskiwaniem zaległych płatności od mieszkańców i przedsiębiorców, przez co dysponują mniejszą pulą pieniędzy na zaspokajanie wielu potrzeb obywateli. Te zobowiązania cywilnoprawne wobec gmin, czyli m.in.: zaległy czynsz, opłaty za wynajęcie lokalu, dzierżawy, opłaty przekształceniowe, opłaty za wodę i ścieki itp., wynoszą już 12,4 mld zł.

Receptą na kłopoty finansowe jednostek samorządu terytorialnego (JST) mogłyby być skuteczne działania windykacyjne. Jak podaje raport „Polacy wobec dłużników gminnych”, przygotowany przez Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej pod patronatem Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej im. Jerzego Regulskiego, takie działania popierają też sami mieszkańcy.

Wspólnota, czyli wspólna troska

Większość respondentów biorących udział w badaniu (69,4 proc.) jest zdania, że władze gminy powinny podejmować skuteczne działania mające na celu odzyskanie zaległych opłat od gminnych dłużników. Przeciwnego zdania jest tylko 4,2 proc. badanych, a co czwarty ankietowany nie potrafił zająć jednoznacznego stanowiska w tej sprawie.

Poparcie dla tego typu działań rośnie wraz z wiekiem i poziomem wykształcenia Polaków, statystycznie częściej aprobują również takie działania mężczyźni niż kobiety oraz mieszkańcy większych miast. Skuteczne działania nastawione na egzekwowanie zaległych należności od gminnych dłużników popierają także aktywni wyborcy, czyli osoby, które zadeklarowały uczestnictwo w trzech ostatnich wyborach gminnych/samorządowych (wójtów, burmistrzów, rad gminy lub powiatu). W tej grupie poparcie wynosi aż 81,1 proc. Dla porównania, w przypadku osób, które nie uczestniczyły w żadnych z trzech ostatnich wyborów gminnych/samorządowych, takie poparcie kształtuje się na poziomie 53,8 proc.

– Wspólnota lokalna to również wspólna troska o stan finansów gminy warunkujący np. późniejsze koszty usług komunalnych czy możliwości inwestycji. Wysiłek włożony w profesjonalne monitorowanie oraz egzekwowanie zaległości z tytułu podatków i opłat lokalnych, szybkie i z wykorzystaniem zróżnicowanych narzędzi prawnych i technicznych pomaga w kreowaniu sprawiedliwego środowiska lokalnego rozwoju, w którym partycypują wszyscy mieszkańcy i przedsiębiorcy. Ta świadomość, jak pokazują niniejsze badania, jest większa u osób aktywnych, np. uczestniczących w wyborach samorządnych – mówi Marcin Smala, wiceprezes Zarządu Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej im. Jerzego Regulskiego.

Windykować, ale nie zawsze

Większość osób biorących udział w badaniu (77,7 proc.) uważa, że w niektórych sytuacjach władze gminy powinny odstąpić od egzekwowania zaległych opłat od mieszkańców. Przeciwnego zdania jest 22,3 proc. Badani wykazali natomiast znacznie mniejszą wyrozumiałość wobec zadłużonych przedsiębiorców – 58,3 proc. ankietowanych zadeklarowało, że istnieją sytuacje, w których zasadne jest zrezygnowanie z prób odzyskania od nich niezapłaconych środków, ale już blisko 1/3 badanych uważa inaczej.

Najczęściej wskazywanym powodem ulgi dla mieszkańców jest poważna choroba członka rodziny skutkująca brakiem środków finansowych na zapłatę rachunków (79,4 proc.). Dla ponad połowy badanych z tej grupy wystarczającym powodem do umorzenia zaległych opłat jest także utrata pracy przez jedynego żywiciela rodziny (56,2 proc.).

Z kolei w przypadku przedsiębiorców są to głównie problemy finansowe firmy grożące zwolnieniami pracowników. Dla co czwartego badanego z tej grupy wystarczającym powodem do umorzenia długu jest także realizacja przez firmę projektów na rzecz gminy lub produkcja towarów będących lokalną specjalnością (25,1 proc.).

Wśród argumentów za tym, że nie należy umarzać długów, badani wskazywali najczęściej możliwość rozłożenia zobowiązań na raty oraz wykonywanie prac na rzecz gminy.

Złotówka na wagę złota

Polaków zapytano też, jakiego rodzaju działania powinna podejmować gmina celem odzyskania zaległych opłat od mieszkańców i przedsiębiorców. W przypadku obu grup dłużników najczęściej wskazywano dwa te same sposoby – udostępnienie możliwości spłaty w ratach lub umorzenie odsetek oraz udostępnienie możliwości odrobienia długu pracami na rzecz gminy. Na trzecim miejscu pod względem częstotliwości wskazań znalazło się natomiast dopisanie dłużników do Krajowego Rejestru Długów – 22 proc. Polaków uważa takie działanie za odpowiednie względem zadłużonych wobec gminy mieszkańców, natomiast 26,8 proc. za odpowiednie wobec zadłużonych przedsiębiorstw. Jest to działanie bardziej akceptowalne niż przekazanie sprawy do sądu czy firmy windykacyjnej. Z taką opinią zgadzają się zarówno osoby regularnie biorące udział w wyborach, jak i pozostałe.

– Mieszkańcy mają świadomość konieczności ochrony finansów gminy, wyrażają poparcie dla egzekwowania przeterminowanych należności i dobrze oceniają aktywną postawę władz w tym zakresie. Z różnych względów samorządy nie sięgają po takie rozwiązania lub robią to w bardzo ograniczonym stopniu. Tymczasem dłużnicy wpisani do KRD mają utrudniony dostęp do usług finansowych, abonamentów, zakupów na raty. Chcą szybko zniknąć z rejestru, wiedząc z czym wiąże się wpis, więc regulują zobowiązanie. Warto, by gminy miały to na względzie, planując przyszłoroczne budżety. Wszystko wskazuje bowiem na to, że już najbliższa zima i związane z nią ogromne wydatki, mogą bardzo mocno uszczuplić finanse samorządów. W tej sytuacji każda odzyskana złotówka będzie dla nich na wagę złota – podsumowuje Katarzyna Mikołajczyk, kierownik zespołu wsparcia i obsługi klienta strategicznego Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA.

Badanie „Polacy wobec dłużników gminnych” przeprowadzone w połowie roku przez IMAS International na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej na reprezentatywnej grupie dorosłych Polaków (N=1011, wiek: 18-74 lata) metodą CAWI. Pełen raport dostępny na: https://krd.pl/centrum-prasowe/raporty/2022/polacy-wobec-dluznikow-gminnych

Prawo w Polsce

Usługi prawne odgrywają ważną i doniosłą rolę w społeczeństwie. Z punktu widzenia konkurencyjności jest to jednak rynek bardzo specyficzny. Po pierwsze, ocena udziału kancelarii prawnych w rynku jest utrudniona, ponieważ rynek usług prawnych ma charakter rozproszony, a do tego nie ma dostępnych danych dotyczących konkurencyjności publikowanych przez organy administracyjne lub samorządy zawodowe adwokatów lub radców prawnych. W takiej sytuacji najlepszym źródłem wiedzy o konkurentach są obsługiwani usługobiorcy.

Po drugie, usługodawcy muszą spełniać liczne warunki, aby otrzymać zezwolenie na świadczenie usług prawnych.

Po trzecie, proces transformacji oraz częściowe otwarcie dostępu do zawodów prawniczych znacząco zmieniły ustrojową i zawodową pozycję prawników.

Postępująca deregulacja rynku usług prawnych wymusiła na nich zwiększenie starań o rentowność prowadzonych działań, konieczność pozyskiwania informacji rynkowej oraz staranniejszego profilowania własnej oferty, nie mówiąc już o promocji. W usługach prawnych konkurowanie jest jednak utrudnione, ponieważ zasady pozyskiwania i informowania klientów są w dużym stopniu wyznaczane przez prawne i etyczne normy zawodowe. Powyższe sprawia, że prawnicy albo wcale nie mogą się reklamować, albo ich promocja jest bardzo ograniczona. Ponadto istnieją liczne bariery wejścia na rynek, które sprawiają, że młodym prawnikom coraz trudniej jest zakładać swoje kancelarie. Jednocześnie należy zaznaczyć, że przedmiot usług prawnych bardzo się zmienił, stając się wielokrotnie bardziej skomplikowany.

Powiększyła się też dysproporcja zasobów wiedzy, jakimi dysponują usługodawcy i usługobiorcy, zwłaszcza w obszarach związanych z wąskimi specjalizacjami prawnymi. Dysproporcja ta utrudnia racjonalny wybór usługodawcy czy też ocenę jakości świadczonych usług. Specyficzne jest również to, że nabywcy usług prawnych, w sytuacji gdy ich podstawowe wartości są zagrożone, często postępują emocjonalnie, wbrew tradycyjnemu mechanizmowi rynkowemu, opierającemu się na założeniu racjonalności postępowania konsumenta.

Według liczby mieszkańców przypadających na jednego prawnika wśród krajów Unii Europejskiej w 2015 roku Polska zajmowała 13 miejsce na 28. Jeden prawnik przypadał w Polsce na 728 obywateli, podczas gdy w Hiszpanii na 189, we Włoszech na 250, Grecji na 255 obywateli. Podkreślić jednak należy,  iż są w Unii Europejskiej kraje, w których liczba prawników w stosunku do liczby obywateli jest jednak istotnie mniejsza (np. w Finlandii, ponad 3,5-krotnie mniejsza niż w Polsce).

Średnia dla 28 krajów Unii Europejskiej wynosi 1 prawnik na 431 mieszkańców, co oznacza że w średnia liczba prawników w UE w stosunku do liczby mieszkańców jest prawie dwukrotnie wyższa (170%) niż w Polsce.

Im więcej prawników w stosunku do liczby mieszkańców tym najczęściej bardziej liberalne zasady uzyskiwania uprawnień zawodowych.

Co zapewne nikogo nie zaskakuje patrząc na tabelę, najbardziej liberalny model uzyskiwania uprawnień prawniczych w UE jest w Hiszpanii. Przez lata (2002-2011) Hiszpania jako w zasadzie jedyna spośród państw Unii Europejskiej nie wymagała od starających się o dostęp do adwokatury jakichkolwiek wymogów praktyki czy weryfikacji wiedzy. Do hiszpańskiej palestry można było wstępować bez odbycia obowiązkowej aplikacji. Praktyka adwokacka była otwarta dla wszystkich absolwentów prawa, którzy zajmowali się zawodowo udzielaniem porad prawnych, reprezentowaniem oraz obroną stron we wszelkiego rodzaju postępowaniach. By móc wykonywać zawód, należało także uzyskać członkostwo w jednej z lokalnych izb adwokackich.

Branża prawnicza jest ogromną i ważną częścią światowej gospodarki. Jest to jedna z nielicznych branż, która jest nie tylko odporna na recesję, ale ma również prężny popyt we wszystkich częściach świata.

Prawnicy to profesjonaliści, którzy pomagają osobom lub organizacjom rozwiązywać ich problemy prawne poprzez porady prawne, rzecznictwo i spory sądowe. Są to zazwyczaj specjaliści w określonej dziedzinie prawa, takiej jak prawo karne, prawo korporacyjne czy prawo podatkowe.

Kancelaria prawna to organizacja świadcząca usługi prawne na rzecz klientów w sprawach takich jak transakcje biznesowe, obrona karna i ochrona własności intelektualnej.

Założenie firmy prawniczej może być kosztownym i czasochłonnym procesem. Ale może to być również satysfakcjonujące doświadczenie, ponieważ możesz pracować na własnych warunkach. Przed podjęciem takiej decyzji ważne jest, aby znać koszty założenia własnej firmy prawniczej. Branża prawnicza jest jedną z najbardziej konkurencyjnych branż na świecie. Jest to również jedna z najbardziej lukratywnych branż, w której prawnicy zarabiają więcej niż jakikolwiek inny zawód w Polsce. 

Kancelaria to miejsce, w którym uzyskasz porady prawne i wskazówki dotyczące codziennego życia. Ważne jest, aby znaleźć odpowiedni dla siebie, ale ważne jest również, aby wiedzieć, czego nie robić, zatrudniając pierwszego prawnika.

Oto 4 rzeczy, których nigdy nie powinieneś robić, zatrudniając prawnika:

1) Nie zatrudniaj prawnika, który nie specjalizuje się w rodzaju prawa, którego potrzebujesz

2) Nie zatrudniaj prawnika, który nie ma dobrej reputacji lub opinii innych klientów

3) Nie zatrudniaj prawnika bez osobistego spotkania – jest wielu prawników, którzy oferują reprezentację bez spotkania z klientem!

4) Nie zatrudniaj prawnika, który nie poświęca czasu na odpowiedź.

Nawigacja wpisu

Previous: Długi małe dla wielkich, wielkie dla małych
Next: SLIM VAT 3 – co się zmieni?

Podobne

Gdy sąsiad nie płaci za mieszkanie. Jak wyegzekwować należności?

19 lipca, 202319 lipca, 2023 Redakcja

Milionowe długi mieszkaniowe Polaków

19 lipca, 202319 lipca, 2023 Redakcja

Rosną długi w sektorze HoReCa, głównie w gastronomii

19 lipca, 202319 lipca, 2023 Redakcja

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze komentarze

  • kancelaria adwokacka - Portret dobrego i skutecznego prawnika
  • Prawnik - Portret dobrego i skutecznego prawnika
  • Roman - Rozwiązanie problemu – sądownie czy polubownie?

Kancelarie prawnicze

Białystok Bielsko-Biała Brzeg Bydgoszcz Częstochowa Gdańsk Gdynia Gliwice Gostyń Grodzisk Mazowiecki Halinów Hrubieszów Jarosław Jaworzno Jelenia Góra Katowice Kobierzyce Kołobrzeg Kościerzyna Kraków Kąty Wrocławskie Lublin Mielec Myszków obowiązki prawnika Opole Ożarów Mazowiecki Piotrków Trybunalski Plewiska Poznań Rzeszów Skawina Sopot Szczecin Słupsk Terespol Toruń Tychy Warszawa windykacja windykacja należności Wrocław Zduńska Wola Zielona Góra Łódź

Redakcja

admin24@tajemniceprawa.pl

Copyright All Rights Reserved | Theme: BlockWP by Candid Themes.